No i przyszła pora na manicure.
To pierwszy taki post u mnie, ponieważ ostatnio bardzo rzadko maluję paznokcie. Pomijam oczywiście fakt noszenia na co dzień odżywki :)
Dziś "wzięło mnie" na czerń, ale żeby nie było zbyt czarno namalowałam sobie nutki na kciuku i palcu serdecznym.
Nutki nie są idealne, ale mój talent do malowania wzorków nie jest zbyt wielki :)
Palec serdeczny
Kciuki
Jak widać oba kciuki są inne. Spowodowane jest to tym, że po prostu wpadły mi da pomysły do głowy i nie wiedziałam który wybrać więc namalowałam oba :D
Podobają Wam się moje nutki?
Mi tak średnio, ale jak na mój talent co do wzorków to i tak jestem zadowolona :D
Nutka :D
OdpowiedzUsuńMi się bardzo podobają ;)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny pomysł ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł na taki akcent ;)
OdpowiedzUsuńWow super nutka! Ja kocham czarne paznokcie, również z dodatkiem bieli :) mogłabym czerń nosić nonstop :)
OdpowiedzUsuńSuperrr :)
OdpowiedzUsuńFajne te nutki :D
OdpowiedzUsuńfajniutko ;) malowanie paznokci dla mnie to jakaś masakra, nie mam cierpliwości - stawiam na żel :D więc podziwiam:D i bardzo mi się podobają :D
OdpowiedzUsuńja jako absolwentka szkoły muzycznej jestem pod wrażeniem:)
OdpowiedzUsuńJa muszę przyznać, że jeszcze nigdy nie zrobiłam żadnych wzorków, zawsze tylko jeden kolor :D Nutki wyszły super!:)
OdpowiedzUsuńPięknie Ci wyszły te nutki :)
OdpowiedzUsuńObserwuję i zparaszam do mnie :)
http://czarnamyszka1994.blogspot.com/
Urocze nutki :)
OdpowiedzUsuńSłodkie :) Bardzo ładnie Ci wyszło :)
OdpowiedzUsuńPs. Zapraszam na rozdanie u mnie! ^^