Dobry wieczór!
Poniedziałek już za nami więc zapewne większość z Was cieszy się z tego powodu. Dla mnie poniedziałek jest takim samym dniem jak inne więc ja nie muszę go nie lubić :)
Dziś mam dla Was znów makijaż w fiolecie tylko tym razem dodałam do niego róż.
W całości został wykonany matowymi cieniami.
Na usta naniosłam matową pomadkę Sleek Matte Me PETAL, a następnie bezbarwny błyszczyk.
Gdy będziecie oglądać zdjęcie nie zwracajcie uwagi na moją twarz, gdyż jest ona teraz w kiepskim stanie, a nie chciałam nakładać dużo podkładu - był to makijaż, który nosiłam do wieczora więc nie chciałam, żeby ilość podkładu rzucała się w twarz :P
Makijaż ten wykonałam wczoraj. Pierwszą wersją niedzielnego makijażu była zwykła czarna kreska, ale zaczęłam się nudzić i pomyślałam, że coś dla Was zmaluję :)
Jako, że zbliża się sezon ślubny wykonałam taki makijaż, który być może spodoba się przyszłej Pannie Młodej. Myślę, że te kolory są najczęściej wybierane w tym ważnym dniu.
Makijaż można użyć także na inne okazje - kto co lubi :)
W wersji B&W też prezentuje się całkiem dobrze :)
I co powiecie na taki makijaż?